- Julia, możesz już iść. Widzimy się jutro o 7:00. - Powiedziała moja szefowa, która sama od razu wyszła z biura.
Zebrałam swoje rzeczy do torebki i poszłam w jej ślady. Koniec sierpnia, więc na dworzu gorąco. Wyciągam komórkę i wykręcam numer mojego ukochanego bruneta. Odbiera po drugim sygnale. Zapewne jak zawsze dopiero co się obudził.
-Cześć Rafał. Jak się spało ?
-Przepraszam, ale Rafał wyszedł na uczelnię. - Usłyszałam piękny akcent. No Julia, nie po to tyle chodziłaś na dodatkowe zajęcia z angielskiego, żeby nie spytać, skąd jakiś facet, ma telefon Twojego przyjaciela.
-A z kim, w takim razie mówię ?
-Yyyy .... Michael, jestem współlokatorem Rafała.
-Współlokatorem ? Jakoś nic mi nie wspominał, że takiego ma. - Czy to nie podejrzane ? Chłopak zawsze mi o wszystkim mówił. Nie powiedziałby, że nie mieszka sam ?
-Pewnie zapomniał. Wprowadziłem się dwa tygodnie temu.
-Dwa tygodnie ? - Przerywam mu wpół zdania. - Jak wróci, przekaż mu, że muszę z nim pogadać. - Już miałam się rozłączyć, gdy mężczyzna znowu się odzywa.
- A kto musi z nim pogadać ? Może powiesz mi chociaż swoje imię ?
-Powiedz, że dzwoniła Julia, na pewno będzie wiedział o kogo chodzi. - Rozłączyłam się. Byłam nadal w szoku. Czy to możliwe, że Rafał mi nie powiedział o tak istotnej sprawie ?
*W tym samym czasie, z perspektywy Rafała
-Michael ? Skąd Ci się wzięło to imię ? - Opieram się o drzwi i przyglądam współlokatorowi. Słyszałem prawie całą rozmowę i nie wiem co w niego wstąpiło, by tak kłamać.
- Ile słyszałeś ?
- Wystarczająco dużo.
- Dzwoniła Julia i prosiła byś oddzwonił. Mówiła, że chce z Tobą pogadać.
- Okłamałeś Julię ?
- Wydawała się miła, a ja nie wiedziałem co powiedzieć. - Odparł mężczyzna oddając mi telefon.
- Nie wiesz przez co ona przeszła. Nie mogłeś zrobić nic gorszego. I co, ja mam ciągnąć Twoją bajeczkę ? Bo na pewno spyta, czemu jej nic o współlokatorze nie powiedziałem.
- Czym się tak przejmujesz ? Przecież ona mnie nie widziała, więcej nie będę zapewne z nią gadać.
- Ona mieszka w Bełchatowie. - Powiedziałem i westchnąłem głęboko.
- No to chyba możemy mieć mały problem.
- Możesz ... Mnie w to nie wkręcaj, ona ma tylko mnie. A teraz lepiej idż na ten trening, ja do niej oddzwonię i postaram się to jakoś odkręcić.
I wyszedł. Oprócz tego, że za niecałe dwa tygodnie wyjeżdżamy do Polski, a on oszukał moją Julcię, wszystko byłoby dobrze. Sukcesem jest to, że w ogóle z nim porozmawiała, ona, która nie zawiera nowych znajomości. Wykręciłem numer przyjaciółki. Jeden sygnał ... Drugi ... Trzeci ...
- Halo ? - Słyszę ten kochany głosik.
***
Oto pierwszy rozdział. Mam nadzieję, że Wam się spodoba, chociaż ja muszę przyznać, że mnie nie zachwyca. Jedyne co mogę obiecać, to to, że następne będą lepsze :D Jak pewnie można się domyślić, ten kolorek, oznacza rozmowę w języku angielskim.
Cóż, do następnego.
I pamiętajcie : Czytasz = Komentujesz = Motywujesz :)
Pozdrawiam Kukulka ;)
Fajny rozdział.
OdpowiedzUsuńZaczyna się ciekawie...
Kim jest ten tajemniczy ''Michael''?
Chętnie się dowiem.
Pisz szybko, czekam! ; )
Fajny ;) Ale czemu taki krótki :D
OdpowiedzUsuńOgromnie ciekawi mnie kto jest tym Michaelem, albo raczej kto podaje się za Michaela ;]
Dla Rafała bardzo ważne jest, żeby "Michael" był z nią szczery. Widać, że mu na niej zależy. Ale czemu nie powiedział jej, że ma współlokatora?
Nie narzekaj, mi tam się podoba ;)
Pozdrawiam ;*
http://siatkowka-w-moim-zyciu.blogspot.com/
Hmm kim jest tajemniczy Michael xDD
OdpowiedzUsuńZaczyna się świetnie ;p
czekam na więcej <3
Tajemniczy Michael... brzmi świetnie! Zaczyna się świetnie! :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam tu przypadkiem ! ;) I pomimo 1 rozdziału, blog zaczyna mi się strasznie podobać! Na pewno będę komentować tylko proszę o informację o rozdziałach na moim blogu! Zachęcam również do przeczytania go! ;D
http://zakochaniwsiatkowce.blogspot.com/
Pozdrawiam, Jullaa ;*
Zapraszam na nowy, 27 epizod przygód Michała i Mileny! :)
Usuńhttp://zakochaniwsiatkowce.blogspot.com/2013/11/rozdzia-27.html
Jeju! Mam nadzieję, że w kolejnym dowiem się kim jest ten tajemniczy 'Michael'??? XD Ciekawy strasznie rozdział i nie mogę się doczekać następnych! <3
OdpowiedzUsuńPzdr :3 http://gemsetmeczjanowicz9.blog.pl/
ależ tu kolorowo:3 bardzo fajnie, miło uroczo,ale kim jest MIchael?! Akurat czytałam ten rozdzialik przy piosence Juliet ;))
OdpowiedzUsuńA ja przyznaję, że na imię głównej bohaterki też wpadłam, dzięki tej piosence :D
UsuńŚwietnie się zaczyna;-) liczę że na kolejny odcinek długo czekać nie będę:-P
OdpowiedzUsuńSuper się zapowiada :D Już nie mogę się doczekać kiedy poznamy “Michaela“ ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i jeśli będziesz miała ochotę i czas to zapraszam do mnie siatkowka-mojamilosc.blogspot.com
;)
dziękuję za komentarz! świetny rozdział. nie mogę się doczekać następnego, bo ciekawie się zapowiada.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i zachęcam do odwiedzania mojego bloga
http://zastapzloscmiloscia.blogspot.com
super tylko kto jest tym "współlokatorem" i taki malutki szczegół krótki ten rzdział ;/
OdpowiedzUsuńbuziaki i czekam na kolejny
:**************
Super się zaczyna :) Czekam na następny
OdpowiedzUsuńCiekawie się zaczyna :)
OdpowiedzUsuńświetne
OdpowiedzUsuńZapowiada się szalenie ciekawie. Również zastanawiam się kim może być ten tajemniczy "Michael" i dlaczego udaje kogoś kim nie jest. Jak prawda wyjdzie na jaw to chyba Julia nie będzie zadowolona.
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdział. :)
P.S. W wolnej chwili zapraszam do mnie na nowość: http://miedzy-noca-a-dniem.blogspot.com/