- Masz mi coś do powiedzenia ? - ten zimny głos blondynki mówił wszystko. Mogłem wcześniej wspomnieć o moim współlokatorze.
- Skarbie przepraszam, nie powiedziałem Ci o Michaelu, bo ... zapomniałem. - kłamstwo. Musiało do tego dojść ? Pierwszy raz w swoim życiu, okłamałem moją przyjaciółkę. Jednakże, gdybym jej powiedział prawdę, było by jeszcze gorzej.
- No dobrze, ale następnym razem mów mi o takich sprawach, dobrze ?
- Jasne, a tak w ogóle, jestem z Ciebie dumny Julciu. - powiedziałem radoście.
- Ze mnie ? Dlaczego ?
- Wiesz, porozmawiałaś z facetem, którego nie znałaś, nareszcie.
- Tylko dlatego, że się martwiłam. Wiesz, jakiś facet odbiera i mówi, że z Tobą mieszka. To jednak musiało mnie zdziwić, prawda ?
- To musiało zabrzmieć dziwnie. - przyznałem.
- Owszem, ale wiesz, ja jestem tolerancyjna. Ważne, żebyś był szczęśliwy.
- Jestem i uwierz, że wolę kobiety.
Rozmawialiśmy tak jeszcze około godziny, bo ja musiałem iść na uczelnię, a Julia przyznała, że jest zmęczona. Różnica czasu. Trzeba przyznać, że Nas męczyła.
*Z perspektywy Julii.
Po rozmowie z Rafałem, byłam bardzo zmęczona. Jednak zegar wskazywał dopiero 17:15. Gdybym teraz poszła spać, nie spałabym w nocy. Tak więc zrobiłam sobie mrożoną kawę i usiadłam do komputera. Sprawdziłam swoją pocztę i konto na jednym z portali społecznościowych, w międzyczasie włączając komunikator. Po chwili na moim pulpicie ukazała się nowa wiadomość.
- Hi, Juliet.
- Znamy się ? - odpisała po chwili.
- Z tej strony Michael.
- Ah ... to Ty. - Czego on ode mnie chciał i skąd ma ten numer ?
- Rafał dał mi Twój numer. - Co ?! Zdrajca ! Chociaż nadal kochany.
- Widzę, że muszę z nim znowu porozmawiać.
- Aż tak mnie nie lubisz ?
- Nie znam Ciebie, więc ...
- ... może warto byłoby poznać ?
- A może nie ? Dobra, ta rozmowa nie ma najmniejszego sensu, Baiu.
- Julia, daj spokój, pogadaj ze mną.
- Po co ? Rafał kazał Ci ze mną pisać ? - Pewnie maczał w tym palce, kiedy do niego dotrze, że ja nie potrzebuję nowych znajomych ?
- Nie, Rafał nie ma z tym nic wspólnego, oprócz tego, że dał mi Twój numer, o który go poprosiłem.
- No ok, ale po co go prosiłeś ?
- Bo chcę Ciebie poznać.
- Jesteś uparty.
- Na pewno, ale co w tym jest złego ? Dzieli Nas ocean, więc chyba nie masz się czego obawiać.
- Ja obawiać ? Ja się niczego nie obawiam.
- Skoro nie , to co Ci zależy ? - Co ? Może to, że dwa lata temu wszyscy się ode mie odwrócili, chociaż tak bardzo ich potrzebowałam. Nie chcę nigdy więcej przeżywać takiej sytuacji. Z drugiej jednak strony nie chcę pokazywać jakiemuś facetowi, że się czegoś boję. Może warto się wreszcie zmienić ?
- Dobrze, niech Ci będzie. - Odpowiadam w końcu, przecież w każdym momencie będę mogła przestać z nim pisać.
* Z perspektywy "Michaela".
- Dobrze, niech Ci będzie. - Zgodziła się ! Ta dziewczyna jest zbyt tajemnicza. Co takiego ją spotkało, że Rafał mówił, że nie wiem co ona przeszła ?
- Dobrze, więc może opowiesz mi coś o sobie ?
- Nie ma o czym opowiadać.
- Julia ... Mówiłaś, że możemy się poznać.
- No dobrze. Mieszkam w Bełchatowie. Od półtora roku pracuję tutaj w jednej z firm. Rafał jest moim najlepszym przyjacielem.
- I co, aż tak bardzo bolało powiedzenie mi o tym ?
- Nie.
I nagle zadzwonił mój telefon.
Trener ...
- Tak trenerze ?
- Przyjedź do klubu. Mamy Twoją nową umowę. Przyjechał przedstawiciel SKRY.
- Dobrze, postaram się być jak najszybciej.
Wróciłem do komputera i pospiesznie odpisałem Julii, że niestety muszę już iść, ale jeszcze się odezwę. Mam nadzieję, że nie będzie miała mi tego za złe. Wsiadłem w samochów , a po 10 minutach byłem już w pokoju trenera. Czytam umowę. Jeden podpis dzieli mnie od podróży do Polski i gry w Bełchatowskim klubie. Umowa jest bardzo korzystna, widać, że zarząd się postarał, tak ją sporządzając. W końcu sięgam po długopis i pozostawiam swój podpis.
- Witamy w PGE Skrze Bełchatów. - szatyn podaje mi dłoń, którą ściskam. - Widzimy się w przyszły czwartek na pierwszym treningu.
***
Pozostawiam do Waszej oceny rozdział numer 2. Mam nadzieję, że nie zawiodłam.
Przepraszam za opóźnienie, jednakże miałam problemy z komputerem.
Dziękuję za te ponad 500 wyświetleń, za każdy komentarz. To bardzo motywuję.
Pozdrawiam Kukulka :D